Less waste w pielęgnacji włosów – jak je wprowadzić?

Styl życia w duchu less waste to popularny kierunek, który wybierają osoby troszczące się o środowisko naturalne. Ograniczanie nadmiernej ilości odpadów i niepotrzebnych produktów do minimum to podstawowe założenia, wokół których zbudowana jest ta filozofia. Less waste znalazło również swoje miejsce w pielęgnacji. Sprawdź, na czym polega less waste i jak wprowadzić je do codziennej rutyny.

Na czym polega less waste?

Z pewnością nie raz przecierałaś kran użytym do demakijażu wacikiem lub rozcinałaś opakowanie pasty do zębów, aby zużyć ją do końca. I chociaż mogłaś o tym nie pomyśleć, te czynności wpisują się idealnie w założenia less waste! Redukcja odpadów, niemarnowanie produktów, generowanie jak najmniejszej ilości śmieci, ograniczanie używanych kosmetyków czy detergentów – właśnie na tym polega filozofia less waste, czyli z angielskiego “mniej odpadów”. Włączenie jej do swojego stylu życia może na początku wydawać się trudne, ale gdy wejdzie w nawyk, przestaniesz zauważać niedogodności, a zaczniesz rozpoznawać pozytywne efekty. W przeciwieństwie do radykalnego podejścia “zero waste” less waste zakłada margines błędu i nie wymaga aż takiej ortodoksji. W less waste nie chodzi o to, żeby odmawiać sobie każdej przyjemności, czuć się źle z wyrzuceniem resztek kosmetyku (o ile nie zdarza się to regularnie!) czy zużywać każdą rzecz do samego końca. To raczej sposób dążenia do stanu równowagi – zarówno fizycznej, jak i emocjonalnej. W końcu każdy nadmiar (rzeczy, bodźców, obowiązków, zajęć, planów, postanowień) wpływa negatywnie na codzienne funkcjonowanie i zakłóca równowagę psychiczną.

Pielęgnacja włosów less waste

Codzienna pielęgnacja włosów to z założenia dość prosty rytuał: czesanie, mycie, odżywianie i nawilżanie, zabezpieczanie, masaż skóry głowy – wystarczą 3-4 kosmetyki, aby zadbać o zdrowie kosmyków oraz skalpu. Jednak specjaliści od marketingu i współpracujący z nimi influencerzy od lat konsekwentnie zachęcają do kupowania coraz to nowych produktów, bez których nasze włosy i skóra nie będą wyglądać perfekcyjnie. W wielu polskich łazienkach można więc znaleźć dziesiątki kosmetyków – niektóre działają lepiej, inne gorzej, części w ogóle nie używamy, a czasami kilka z nich ma prawie identyczny skład. Są też takie, które kupujemy tylko dlatego, że ładnie prezentują się na półce albo zostały polecone przez kogoś, kogo podziwiamy – na tym właśnie polega zwodnicza magia reklamy. Kiedy kosmetyk do pielęgnacji włosów zachwala osoba z pięknymi, grubymi i lśniącymi kosmykami, automatycznie zakładamy, że to dzięki niemu jej fryzura prezentuje się tak spektakularnie. Jednak warto pamiętać, że to, co widzimy na ekranie to wynik pracy całego sztabu ludzi, a nie pojedynczego kosmetyku. Dodatkowo nie wszystkie produkty będą działać identycznie u wszystkich. Zależy to od rodzaju, porowatości, grubości i typu skrętu włosów oraz kondycji skóry głowy i ich indywidualnych potrzeb.

Jak uprościć codzienną pielęgnację?

1. Ustal indywidualne potrzeby

Pielęgnacja skóry i włosów musi być zgodna z ich indywidualnymi potrzebami – tylko wtedy będzie miała sens. Skuteczne kosmetyki to takie, które faktycznie mogą coś zmienić na lepsze. Jeśli Twoje włosy są cienkie i proste, nie potrzebujesz szamponu do loków, a kwasowy peeling do skóry głowy nie sprawdzi się w przypadku podrażnionego skalpu. Obserwuj swoje włosy i skórę przez kilka dni i zapisz wnioski. W ten sposób dowiesz się, czy problemem jest łupież, zbyt szybkie przetłuszczanie, nadmierna suchość, brak objętości, podrażnienia, stany zapalne, kruszenie, brak elastyczności, puszenie, elektryzowanie lub rozdwajanie.

2. Przejrzyj wszystkie kosmetyki i zaprowadź porządek

- Przeczytaj dokładnie składy kosmetyków, które masz w łazience. Sprawdź, czy nie ma w nich zbyt silnych substancji lub agresywnych detergentów. Unikaj parabenów, konserwantów, SLS, SLES, olejów mineralnych, parafiny i sztucznych barwników, które mogą podrażniać skalp i wysuszać włosy.

- Zwróć uwagę, czy w pielęgnacji nie stosujesz jednocześnie składników, których nie powinno się ze sobą łączyć (np. retinol + witamina C lub kwasy AHA i BHA, niacynamid + kwas askorbinowy). Jeśli posiadasz kosmetyki z tymi substancjami, nie stosuj ich tego samego dnia.

- Przypomnij sobie, czy zauważyłaś poprawę kondycji włosów lub skóry głowy podczas stosowania konkretnych produktów. A może pojawiły się nowe problemy, np. świąd lub łupież? Te, które u Ciebie nie działają lub powodują niechciane reakcje możesz oddać koleżance lub sprzedać.

- Upewnij się, że nie używasz zbyt dużej ilości intensywnych substancji aktywnych. Np. nadmierne stosowanie protein może prowadzić do przeproteinowania włosów – stają się wówczas oklapnięte, przeciążone, puszące i pozbawione objętości. Z kolei zbyt częste złuszczanie (np. peelingami fizycznymi lub chemicznymi) niszczy naturalną barierę ochronną i zaburza mikrobiom skóry głowy, co może negatywnie odbić się na pracy gruczołów łojowych, prowadzić do przesuszenia, spowolnienia porostu czy zmniejszenia odporności na czynniki zewnętrzne.

- Jeśli zauważysz, że posiadasz kilka odżywek do włosów, sprawdź ich daty ważności. W pierwszej kolejności zużyj te, których terminy przypadają szybciej i nie kupuj nowych. Podczas odżywiania włosów ważne jest, aby skupić się na utrzymaniu ich równowagi PEH, czyli balansu pomiędzy proteinami, emolientami i humektantami. W zależności od kondycji włosów mogą one potrzebować więcej protein lub humektantów, dlatego dostosuj ich stosowanie pod siebie.

- Niektóre kosmetyki możesz połączyć w jeden, np. jeśli kupiłaś kilka olejków do włosów, zrób z nich mieszankę do olejowania. W ten sposób zaprowadzisz większy porządek i ograniczysz nadmiar opakowań w łazience.

- Wykorzystaj to, co już masz. Nie kupuj nowych produktów, dopóki nie zużyjesz tych, które posiadasz. Chociaż wejście do drogerii i sprawienie sobie nowego serum może być kuszące, szczególnie po stresującym dniu, postaraj się nie dokładać nowych kosmetyków do swojej kolekcji, szczególnie wtedy, gdy jest ona pokaźna.

- Wypróbuj naturalne metody i składniki, które masz w kuchni. Zamiast kupowania płukanki octowej możesz wymieszać łyżeczkę octu jabłkowego z litrem wody. Do olejowania nie musisz szukać specjalnego kosmetyku – zamiast tego wykorzystaj np. oliwę z oliwek lub olej lniany. Do rozjaśniania zastosuj cytrynę, a odżywczą maskę wykonaj blendując owoce (np. banany, truskawki, brzoskwinie, awokado), żółtka jaja, drożdże i jogurt naturalny.

3. Zastanów się, co chcesz osiągnąć

- Jeśli Twoje włosy są oklapnięte, a skóra głowy zmęczona to znak, że przyda im się detoks. Ogranicz w takiej sytuacji pielęgnację do minimum: szampon, odżywka, maska (raz w tygodniu), serum ochronne i ewentualnie kosmetyk termoochronny w przypadku stosowania narzędzi fryzjerskich. Postaw na łagodne, naturalne formuły, bogate w ekstrakty roślinne (np. aloes, rumianek, nagietek), składniki nawilżające i łagodzące (pantenol, kwas hialuronowy, gliceryna), oleje roślinne (jojoba, z pestek winogron, masło Shea) oraz substancje wspierające mikrobiom i wzmacniające warstwę ochronną (postbiotyki, biofermenty).

- Jeśli zmagasz się z przeproteinowaniem odstaw zawierające białka kosmetyki i daj włosom odpocząć. Łagodne ekstrakty roślinne i substancje nawilżające pomogą przywrócić ich zdrową kondycję.

- Przesuszone kosmyki zregeneruj produktami o dużej zawartości humektantów (kwas hialuronowy, aloes, gliceryna, sodium PCA, mocznik). Domknij nawilżenie wewnątrz włosów za pomocą emolientów (np. serum olejowego lub odżywki z masłem Shea).

- W przypadku problemów ze skórą głowy postaw na kosmetyki bogate w biofermenty, postbiotyki, oleje i ekstrakty roślinne, które ukoją podrażnienia, wyciszą stany zapalne i uregulują pracę gruczołów łojowych.

- Zniszczone włosy poddawane zabiegom fryzjerskim lub częstej stylizacji będą wymagały stosowania odbudowujących składników, takich jak proteiny, aminokwasy, keratyna, jedwab i oleje roślinne, które odbudują mikrouszkodzenia, domkną łuski, wzmocnią oraz wygładzą kosmyki, a także produktów zakwaszających o niskim pH.

6. Zaplanuj minimalistyczną pielęgnację

Ułóż indywidualny plan pielęgnacji, ograniczając ją do minimum. Łagodny szampon oczyszczający, odżywka, maska i serum wystarczą, aby włosy były zdrowe, silne, miękkie, lśniące i pełne życia. Raz na 10-14 dni możesz wykonać peeling, aby odblokować ujścia gruczołów łojowych i pobudzić mikrokrążenie. Wypróbuj kosmetyki less waste (np. w kostce) lub serie produktowe stworzone w duchu less waste. Sprawdzi się np. Hair Streaming Bioelixire, na którą składają się:

1. Szampon pielęgnujący włosy z biofermentem postbiotycznym na bazie skrzypu polnego, rdestu ptasiego i aloesu, proteinami soi, pszenicy i kukurydzy, nagietkiem lekarskim, krwawnikiem pospolitym i Sodium Coco Sulfate, czyli naturalną substancją myjącą na bazie oleju kokosowego.

2. Odżywka wygładzająco-regenerująca z olejem arganowym, panthenolem, masłem Shea, ekstraktami z brzoskwini, porzeczki i truskawki oraz biofermentem postbiotycznym na bazie skrzypu polnego, rdestu ptasiego i aloesu.

3. Maską pielęgnująca z postbiotykami, biofermentem, betainą, alaniną, proteinami roślinnymi, aloesem, oczarem wirginijskim, panthenolem i krwawnikiem pospolitym.

All comments

Product added to compare.