1 stycznia. Patrzysz w lustro, a tam: horror. Sianowate, przesuszone włosy, oporne na układanie, za to chętnie puszące się przy najmniejszej zmianie pogody. Rozdwojone końce, swędząca skóra głowy. Wniosek: czas na włosowy glow-up. Z naszym poradnikiem szybko przywrócisz kosmykom zdrową kondycję i nie będziesz musiała się martwić, że kolejne noworoczne postanowienie zakończy się fiaskiem.
Dlaczego włosy odmawiają współpracy?
Kiedy włosy rozpoczynają bunt, warto poświęcić parę minut na refleksję. Dlaczego nie są piękne i błyszczące, skoro reklama szamponu obiecywała fryzurę niczym z czerwonego dywanu, a polecona przez koleżankę odżywka miała zdziałać cuda? Cóż, kondycja włosów to składowa wielu czynników, a zaniedbania pielęgnacyjne to tylko czubek góry lodowej. Nieodpowiednia dieta uboga w kwasy tłuszczowe, witaminy i minerały, jedzona w biegu przetworzona żywność, niedobory snu, stres i zanieczyszczenia powietrza mają ogromny wpływ na to, jak nasze kosmyki będą radzić sobie z codziennymi wyzwaniami. Dodajmy do tego nie stosowanie serum, niedokładne oczyszczanie skóry głowy lub zapominanie o termoochronie podczas stylizacji i mamy gotowy przepis na katastrofę. Nic dziwnego, że włosy sterczą we wszystkich kierunkach i wypadają garściami. W tym roku daj sobie chwilę, żeby na spokojnie ułożyć plan regeneracji i odbudowy włosów.
Włosowy glow-up krok po kroku
Krok pierwszy: weź głęboki oddech
Pierwszym krokiem na drodze po piękna fryzurę jest rozmowa z… włosami. Przyjrzyj się im na spokojnie: są suche jak pergamin, a może przetłuszczają się jak szalone? Czy skóra głowy wygląda jak pobojowisko i wolisz jej nie ruszać, żeby nie wywołać dodatkowych podrażnień? Czy na szczotce każdego dnia zostaje coraz więcej kosmyków, które kompletnie opadły już z sił? Nasze włosy zawsze coś do nas mówią – trzeba tylko umieć ich wysłuchać, a zrozumienie potrzeb to podstawa do dalszego działania. Dlatego w pierwszej kolejności:
-
określ rodzaj włosów – ich porowatość, typ skrętu, tendencje (np. do przesuszania lub przetłuszczania).
-
Zdefiniuj indywidualne potrzeby – nawet najlepszy kosmetyk nie pomoże, jeśli nie będzie dobrany konkretnie do naszych włosów i skóry głowy.
-
Uwzględnij styl i tryb życia – zastanów się, jakie zmiany jesteś w stanie realnie wprowadzić w nowym roku (bądź szczera!) i pamiętaj, żeby zaczynać naprawdę małymi krokami, w przeciwnym razie łatwo się znudzisz lub zmęczysz, a włosy powrócą do stanu wyjściowego.
-
Dokładnie przejrzyj produkty, których używasz – zastanów się, które z nich naprawdę działają, a które kupiłaś tylko dlatego, że mają ładne opakowanie (rel), albo poleciła je influencerka, której treści lubisz oglądać na TikToku.
-
Pomyśl o tym, na jakie negatywne czynniki wystawiasz włosy najczęściej – stylizacja, farbowanie, częsty deszcz, a może palące słońce? W zależności od tego, z czym nasze kosmyki mierzą się najczęściej, należy skomponować rutynę, która pomoże uchronić je przed zniszczeniami.
Krok drugi: oczyszczający detoks
Zacznij od podcięcia zniszczonych końców i usunięcia wszelkich grzeszków kosmetycznych. Pozbądź się produktów, które nie działają, przeanalizuj składy i pożegnaj to, co nie wpływa dobrze na kondycję włosów oraz skóry głowy. Użyj oczyszczającego szamponu, aby usunąć resztki lakierów, pianek, silikonów, żeli i innych osadzających się na włosach produktów. Twoje włosy zasługują na czystą kartę (dosłownie!). Użyj szamponu Clean Care od CHI, który intensywnie oczyszcza, a jednocześnie nawilża i nie narusza bariery hydrolipidowej skalpu.
Krok trzeci: równowaga PEH
Żeby włosy zachwycały zdrowym blaskiem i siłą, należy zadbać o przywrócenie i utrzymanie optymalnego balansu protein, emolientów i humektantów. Musisz sama ocenić, których składników brakuje najbardziej.
-
Włosy puszące i sianowate – to znak, że ich struktura jest zniszczona i brakuje im protein. Sięgnij po Odżywkę proteinową Bioelixire Istota Natury, stworzoną na na bazie protein soi, pszenicy, kukurydzy, owsa i ryżu, która uzupełni mikroubytki, wzmocni i wygładzi włosy.
-
Włosy szorstkie i kruszące – najprawdopodobniej są przesuszone. Żeby przywrócić ich odpowiedni poziom wilgoci postaw na kosmetyki z wysoką zawartością humektantów, np. Odżywkę nawilżającą Biosilk Hydrating Therapy z jedwabiem, olejkiem z marakui, pantenolem i ekstraktem z komosy ryżowej.
-
Włosy osłabione, mało odporne na zniszczenia i przesuszanie – w ich pielęgnacji niezbędne będą emolienty, które zmiękczają, wygładzają, wzmacniają i regenerują strukturę kosmyków, a dodatkowo tworzą na ich powierzchni ochronny film. Sprawdzi się np. Wegańska odżywka emolientowa Bioélixire Istota Natury z aloesem, proteinami pszenicy, olejem kokosowym, olejem awokado, kwasem mlekowym, pantenolem, witaminą E i masłem mango.
Krok czwarty: zdrowie skóry głowy
Zdrowe włosy zaczynają się w skórze głowy. Zadbanie o jej odpowiednie nawilżenie, odżywienie, silną barierę ochronną oraz równowagę mikrobiomu jest kluczowe, aby włosy rosły grubsze, zdrowsze i bardziej odporne na czynniki zewnętrzne. Dodatkowo ukojony skalp pomoże pozbyć się problemów ze świądem, przetłuszczaniem, łupieżem czy stanami zapalnymi. Jeśli Twoja skóra głowy potrzebuje wsparcia pamiętaj, aby stosować łagodne kosmetyki, które nie naruszają bariery hydrolipidowej. Dobrze wpłynie na nią również regularne olejowanie, np. olejkiem z czarnuszki, z pestek winogron czy masłem Shea. Wypróbuj również wcierki. Bioelixire Gęste Włosy Wcierka stymulująca porost włosów została stworzona w oparciu o bioferment postbiotyczny na bazie skrzypu polnego, rdestu ptasiego i aloesu, który wspiera mikrobiom, a także agrestu indyjskiego, chmielu, biotyny, kofeiny, aminokwasów i pantenolu.
Krok piąty: intensywna regeneracja
Jedwab, keratyna, aminokwasy, algi morskie i oleje roślinne – to najlepsi sprzymierzeńcy w walce o zdrowe włosy. Nie tylko uzupełniają ubytki w ich zniszczonej strukturze, ale dostarczają też całej gamy niezbędnych substancji odżywczych, wzmacniających, nawilżających i kondycjonujących. Wypróbuj np. Maskę odbudowującą RR Line Keratin Star Restructuring z masłem Shea i keratyną, Maskę mineralną Be Hair Be Mineral do włosów słabych i uwrażliwionych z kompleksem polimerowym oraz wyciągiem z nasion piany łąkowej lub Mleczną maskę proteinową Serical Crema Al Latte. Dla wzmocnienia efektu dodaj kilka kropli ulubionego oleju roślinnego – sprawdzi się też Wegańskie serum z 9 olejków Bioelixire Istota Natury, które powstało na bazie olejów z pestek moreli, makadamia, z orzechów babassu, arganowego, z kamelii, z otrębów ryżowych, lnianego, z kiełków pszenicy i masła murumuru. Dzięki bogatemu składowi pełnemu niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin, minerałów, antyoksydantów i fitosteroli intensywnie odżywia i kondycjonuje włosy, stymuluje zdrowy porost, koi podrażnioną skórę głowy, wspiera wyciszanie stanów zapalnych, zmiękcza, wygładza, reguluje pracę gruczołów łojowych, działa antyoksydacyjnie, przeciwłupieżowo i rewitalizująco. Maskę wymieszaną z wybranym olejkiem rozprowadź na oczyszczonych i odciśniętych z nadmiaru wilgoci włosach i/lub skórze głowy i pozostaw na 30-40 minut, aby składniki aktywne mogły przeniknąć do łusek włosów. Taki zabieg możesz stosować np. raz w tygodniu, zamiennie z olejowaniem.
Krok szósty: zapobieganie
Wszystkie wiemy, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Dlatego regularne pamiętanie o kilku rzeczach pomoże w zachowaniu zdrowej kondycji, siły i odporności włosów. Co jest szczególnie istotne?
-
Nie chodź spać z mokrą głową – wilgoć to idealne środowisko do rozwoju bakterii i grzybów, które mogą powodować choroby skalpu, a nawet zapalenie mieszków włosowych. Dodatkowo wilgotne włosy łatwiej się plączą, przez co mogą ulegać zniszczeniu.
-
Regularnie zmieniaj pościel – wybieraj taką z naturalnych włókien, które przepuszczają powietrze, np. bawełny organicznej, lnu, konopii, jedwabiu czy bambusa.
-
Chroń włosy i skalp przed promieniami UV – promieniowanie ultrafioletowe niszczy strukturę włosów i osłabia barierę hydrolipidową skóry głowy. Stosuj kosmetyki z filtrem lub nakrycia głowy, które pomogą zminimalizować szkodliwe działanie słońca.
-
Nie zapominaj o termoochronie – stylizacja bez termoochrony to prosta droga do przesuszonych i zniszczonych włosów. Dlatego zawsze korzystaj z Wygładzającego sprayu termoochronnego Be Hair Be Smooth z ekstraktem z granatu i olejem z nasion łąkowej piany lub kultowego Sprayu ochronnego CHI 44 Iron Guard Thermal Protection z keratyną, jedwabiem i propanediolem.
-
Nie szarp włosów podczas czesania – zaczynaj od dolnych partii i po ich rozczesaniu kieruj się w górę. Dla ułatwienia możesz wcześniej wetrzeć we włosy odrobinę serum silikonowego, które wygładzi i zmiękczy kosmyki.
-
Domykaj łuski – zamykanie łusek włosów pomaga zmniejszyć ich podatność na zniszczenia, puszenie, rozdwajanie i elektryzowanie, wygładzić powierzchnię, zatrzymać w środku nawilżenie i substancje aktywne z kosmetyków oraz przedłużyć intensywność koloru.
-
Dbaj o dokładne oczyszczanie – zawsze usuwaj z powierzchni włosów i skóry głowy resztki kosmetyków do stylizacji. Oczyszczanie pomoże też pozbyć się zanieczyszczeń, nadmiaru sebum czy martwego naskórka. Łagodny szampon i delikatny peeling to duet idealny!
-
Unikaj sztucznych nakryć głowy – czapki, chusty, a nawet noszone zimą i jesienią szaliki nie powinny być wykonane z akrylu czy poliestru. Sztuczne włókna będące pochodnymi ropy naftowej są nie tylko szkodliwe dla środowiska, ale również dla włosów, które będą się bardziej puszyć i elektryzować. Nie oddychające materiały mogą też przegrzewać skórę głowy, prowadząc do osłabienia cebulek włosowych.
-
Zawsze zabezpieczaj włosy ochronnym serum – przed wyjściem z domu, przed pójściem spać, przed imprezą czy spacerem z psem. Zawsze. Dzięki temu unikniesz niepotrzebnego plątania, nadmiernego elektryzowania, puszenia, utraty wilgoci czy rozdwajania. W ciągu dnia sięgnij po Serum Bioelixire z biotyną, CBD, lnem i filtrem UV, które wzmacnia i chroni włosy, a do tego działa termoochronnie, dzięki czemu sprawdzi się również przed stylizacją. W dodatku jego mała buteleczka zmieści się w każdej torebce, więc możesz mieć je zawsze przy sobie! Wypróbuj też Primer i finisher do stylizacji CHI Vibes Start to Finish Balm z kwasem hialuronowym, pantenolem, skwalanem, olejem arganowym, olejem jojoba i zamykającym łuski kwaskiem cytrynowym. Przed pójściem spać sprawdzi się z kolei Serum nawilżające CHI Naturals z aloesem i kwasem hialuronowym.
-
Masuj skórę głowy – masaż skóry głowy nie tylko świetnie relaksuje, ale wpływa też na kondycję włosów! Ponieważ doskonale odżywia i dotlenia mieszki oraz cebulki włosowe, nowe kosmyki rosną silniejsze. Możesz połączyć go z olejem lub wcierką, które pomogą przyspieszyć porost i pozbyć się problemów ze skórą głowy.
-
Rozważ wizytę u trychologa – jeśli zmagasz się z poważnymi problemami włosów lub skóry głowy, zafunduj sobie wizytę u trychologa, który pomoże zdiagnozować źródło problemu i dobrać odpowiednią, spersonalizowaną pielęgnację i/lub leczenie farmakologiczne.
-
Ogranicz stylizację do minimum – gorące temperatury narzędzi fryzjerskich osłabiają strukturę włosów i mogą podrażniać skórę głowy. Dlatego postaraj się ograniczyć ich stosowanie. Zawsze stosuj też wspomnianą już termoochronę, a na koniec suszenia użyj chłodnego nawiewu, który domknie łuski.
All comments